Nigdy nie pisałem bloga 🙂 . Stwierdziłem jednak, że warto poświęcić czas na ten ciekawy i popularny środek wyrazu. Tym bardziej, że moje życie od dawna tętni różnymi pasjami, więc przyszedł czas, na dzielenie się nimi w sieci!

Od dawien dawna byłem przewodnikiem beskidzkim, przez kilka lat szefowałem Komisji Szkoleń w Studenckim Klubie Górskim. Wciąż niezmiennie kocham góry, uwielbiam spływy kajakowe, żeglowanie, jazdę na nartach i… w zasadzie wszystko co zbliża mnie do przyrody, bo…

…zakochałem się w żywiołach: powietrze – uwielbiam smaganie górskiego wiatru na twarzy; ogień – jego ciepło czerpię w dzień ze słonecznych promieni, nocą z płonącego ogniska; woda – cieszę się nią zarówno żeglując jak i maszerując po zaśnieżonych zboczach gór; ziemia – mam z nią kontakt, gdy odpoczywam na szczycie po długiej wędrówce albo, gdy leżę w śpiworze na karimacie i patrzę w gwiazdy. Lubię być wśród żywiołów!

Bardzo chciałem rozwijać swoje pasje, dlatego połączyłem z nimi aktywność zawodową. Już w 1991 wraz z kolegami ze Studenckiego Klubu Górskiego założyłem firmę Paker. Jej misją niezmiennie jest pomoc osobom lubiącym spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu – poprzez profesjonalne doradztwo, starannie dobraną ofertę produktów oraz specjalistyczny serwis.

Cenię sobie zdrowie i bezpieczeństwo. Wiem jak wielkie ma to znaczenie przy różnych formach aktywności – naszej i naszych najbliższych. Są sytuacje, w których nie ma miejsca na kompromis. Dlatego w mojej działalności zawodowej postawiłem na sprzęt renomowanych firm, m.in. takich jak: Thermarest, MSR, Garmont, Grangers, czy Mountain House.

Na moim blogu będą dostępne testy sprzętu turystycznego, porady i ciekawostki, które pomogą Wam w doborze odpowiedniego wyposażenia do najbardziej nawet wymyślnej wyprawy. Będą fotorelacje i opowieści z miejsc, które warto odwiedzić oraz takich gdzie nigdy nie pojedziemy, a warto je zobaczyć przynajmniej na zdjęciach.

Ale nie będę sam, bo do dzielenia się swoimi cennymi doświadczeniami i spostrzeżeniami, zaprosiłem plejadę znakomitych osób, ich przygody rozgrywają się na lądzie, w powietrzu i na wodzie, wysoko w górach i głęboko w jaskiniach, poruszających się na własnych nogach, rowerach i wielu innych środkach lokomocji…

Jeszcze na koniec mojego pierwszego wpisu muszę przyznać, że nie udaje mi się tak często jak bym chciał wyrywać się z warszawskiego biura firmy, czy to w góry, czy na Mazury, albo nad Bug… Na szczęście jednak od dawna mam aktywnego bakcyla w sobie i nic tego nie zmieni :-). Mam nadzieję, że również pisanie bloga zdeterminuje mnie jeszcze bardziej do tego, by częściej ruszyć tam, „gdzie oczy poniosą”…

Takiej determinacji życzę każdemu i mam nadzieję, że ten blog będzie w tym pomocny.

Zachęcam do zaglądania na bloga w poszukiwaniu nowych wpisów i do zadawania pytań. Piszcie na maila: krzysztof@paker.pl