Miłem okazję stosować tę kuchenkę w wersji na paliwo gazowe, a także na paliwo płynne (benzynę). Tę podwójną możliwość bardzo sobie ceniłem. Dużym atutem była też lekkość sprzętu.

Użytkowanie kuchenki podłączonej do kartusza gazowego podczas wypraw na lodowce w Szwecji i eksploracji polskich parków narodowych było przyjemne, łatwe i „czyste” gdyż po paliwie gazowym nie trzeba było czyścić kuchenki. Nie mogłem się jednak doczekać gdy sprzęt w wersji Combo – z butelką o pojemności 590 ml na paliwo płynne zabiorę na lwią ziemię – do Afryki.

Dzięki zestawowi serwisowo-naprawczemu dołączonemu do kuchenki mogłem ją sprawnie dostosować do pracy z butelką. Zastosowanie butelki było jedynym rozwiązaniem w Tanzanii, gdyż nie można było spotkać sklepu z kartuszami gazowymi, a zabranie ich na pokład samolotu było niemożliwe.

Po zamontowaniu butelki z benzyną i odpowiedniej końcówki przy palniku – zapłonął ogień! Na początku było trochę emocji, bo zanim wypaliła się benzyna z dolnego zbiorniczka i palnik ruszył pełnym ogniem potrwało to kilka sekund. Całe szczęście, że do zestawu dołączona jest osłona przeciwwietrzna, bo w tej sytuacji była także osłoną przeciw ogniową. Po rozpoczęciu właściwej pracy kuchenki można było się skoncentrować na przygotowywaniu pysznych posiłków.

Do gotowania wrzątku zaopatrzyłem się w zestaw naczyń Trail Mini Duo o pojemności 1,2 l. Po niecałych czterech minutach można było zalewać liofilizowane przysmaki, a czekając ok 8 minut aż się przygotują, mogłem zagotować wrzątek na kawę lub herbatę.

Tym samym po dwóch sesjach gotowania miałem zapewnioną wodę dla trzyosobowego zespołu ekspedycyjnego przy minimalnych rozmiarach naczyń. Tę cechę doceniłem podczas ekspedycji: „Na tropie lodowego olbrzyma” do parków narodowych w Szwecji, gdy zawartość plecaka musiała być zoptymalizowana.

Jedynym mankamentem butelkowej wersji kuchenki MSR WhisperLite Universal jest jej zabrudzenie po zakończonym gotowaniu (okopcenie). Trzeba więcej czasu poświęcić na mycie sprzętu, co w dzikim terenie i nomadycznym charakterze przygody nie zawsze jest łatwe. Dlatego doceniłem w tym momencie solidny pokrowiec, który zabezpieczał kuchenkę i izolował ją od innych, czystych rzeczy.