Kolor namiotu (khaki) przywołuje moje wspomnienia z safari po tanzańskich parkach narodowych i noclegach w kompletnej dziczy wśród słoni, bawołów, lwów i hien. Tam, na lwiej ziemi, na polach campingowych, najczęściej rozkładane są namioty właśnie w tym kolorze.
Wędrując z tym namiotem po północnych rejonach dzikiego królestwa byłem w mentalnej jedności z bazami rozbijanymi na gorącym kontynencie i wkomponowywałem się w przyrodnicze otoczenie, nie budząc niepotrzebnych emocji wśród dzikich mieszkańców.
MSR Access 2 jest namiotem lekkim (1,86 kg) zajmującym mało miejsca w plecaku (46 x 15 cm). Dla całego systemu Wild Base System jest to bardzo ważny parametr. Najbardziej kluczowy jest jednak rozmiar sypialni. Po szybkim i łatwym rozłożeniu namiotu mogłem przystąpić do pracy koncepcyjnej w komfortowych warunkach.
W namiocie trzymałem mój bagaż (Plecak NANGA PARBAT 85+10), który jest sporych rozmiarów. W plecaku znajdowały się moje notatki, sprzęt elektroniczny, kamery, które mogłem rozłożyć na podłodze i do których mogłem zajrzeć by przeanalizować materiał. Wszystko miałem pod ręką – w terenowym biurze bardzo to cenię.
Bardzo przydatnym rozwiązaniem jest zastosowanie dwóch wejść. Podczas słonecznych i ciepłych dni mogłem robić przeciąg, który zapewniał najlepszą cyrkulację powietrza i pozwalał w pełni dotleniać mózg podczas pracy koncepcyjnej.
Oczywiście, dwa wejścia to bezkolizyjne rozwiązanie dla dwóch osób śpiących w namiocie, szczególnie podczas nocnych i porannych wędrówek do toalety 😊.
Dodatkowo używałem podkładu pod namiot. Sprawdził się on szczególnie w obozach które rozstawiane były na kamienistym gruncie (zabezpieczenie przed przetarciem podłogi namiotu) lub w terenie porośniętym borówkami (zabezpieczenie przed zaplamieniem podłogi).
Zaraz po plecaku namiot był dla mnie kluczowym elementem całego systemu sprzętu outdoorowego, dzięki któremu mogę eksplorować parki narodowe i zbierać materiały do tworzenia programów edukacji przyrodniczej takich jak „Dzika Odyseja”.