Byliście kiedyś w Andach? Kto był, ten z pewnością potwierdzi, że są to piękne góry, lecz bardzo suche. Suchy klimat bywa wyzwaniem nie tylko dla ludzkiego organizmu, ale także dla naszego sprzętu. Jak zapewne wiecie, szczególnie mogą ucierpieć te elementy wyposażenia, które znajdują się blisko ziemi i w które wnika duża ilość pyłu.

Po powrocie często trudno jest doczyścić zwłaszcza elementy wykonane z tkanin, czy to będą skarpetki, w których chodziliśmy podczas trekkingu, czy też namiot, w którym nocowaliśmy.

Tak też było z naszym sprzętem, kiedy wróciliśmy z tegorocznej wyprawy BluEmu na Aconcaguę nasz namiot nie wyglądał zbyt „estetycznie”, dlatego uznaliśmy, że przetestujemy Fabsil Tent + Gear Cleaner.

Jest to środek specjalnie zaprojektowany do czyszczenia namiotów oraz innego sprzętu z tkanin, którego nie da się wyprać w pralce i którego nie zaleca się traktować zwykłymi detergentami ze względu na ryzyko utraty właściwości wodoodpornych. Taki sprzęt to np. plecaki, fotele campingowe, hamaki, parasole czy nawet żagle.

Czyszczenie

Na zdjęciach widzicie poddany czyszczeniu tropik namiotu MSR Stormking. To nasz największy namiot, więc wyczyszczenie takiej powierzchni nie jest łatwe. Środek Fabsil Tent + Gear Cleaner jest jednak banalny w użyciu, dzięki czemu proces czyszczenia nie stanowił żadnego problemu.

Postępowaliśmy zgodnie z instrukcją: najpierw zwilżyliśmy czyszczony materiał, następnie wlaliśmy 100 mililitrów, czyli 2 nakrętki środka do 5 litrów wody, po czym tym roztworem czyściliśmy tkaninę, w najbardziej zabrudzonych miejscach wcierając środek gąbką lub miękką szczotką. Na koniec wypłukaliśmy materiał. Osuszyliśmy i gotowe.

Efekt?

Choć efektów użycia Fabsil Tent + Gear Cleaner nie widać na pierwszy rzut oka, nie licząc bardzo brudnej wody wylanej po wypłukaniu wyczyszczonego namiotu, to z pewnością warto chociaż raz na jakiś czas zadbać o swój sprzęt.

Przedłużamy w ten sposób jego żywotność, chronimy i wzmacniamy właściwości wodoodporne, a przede wszystkim nie pozbawiamy go ich – tak jak ma to miejsce w przypadkach lekkomyślnego użycia do czyszczenia namiotów i podobnych powierzchni detergentów do tego nie przeznaczonych jak np. proszki do prania.

Jednym słowem polecam takie rozwiązanie.
Ola Dzik