Jakie raczki turystyczne testowałem?

Do testów używałem zestawu ALP w rozmiarze XL, na buty o rozmiarze między 44 a 48. Raczki zapakowane są mocny nylonowy pokrowiec. Pokrowiec ma dodatkowy przelot za który bezpiecznie możemy przytroczyć raczki na zewnątrz plecaka.

Cały zestaw w rozmiarze XL waży 640 gramów. Jak na raczki turystyczne to sporo, ale w tym zestawie mamy kilka ekstrasów które znacznie poprawiają bezpieczeństwo użytkownika.

Przede wszystkim raczki turystyczne Nortec ALP to nie tylko metalowy łańcuszek z kolcami wbijającymi się w lód ale tak naprawdę dwie metalowe „podkowy” naszpikowane kolcami i umieszczone jedna na pięcie, a druga pod przednią częścią podeszwy.

Mało tego, dla poprawienia komfortu używania i bezpieczniejszego kontaktu z gruntem, przednia „podkowa” ma jeszcze ruchomy przegub, który dostosowuje się podczas chodzenia do zginającej się podeszwy buta. 

Takie pancerne – jak na raczki rozwiązanie sprawia, że warto je rekomendować do bardziej profesjonalnego użycia oraz dla osób o większej wadze.

Raczki zakłada się na buta poprzez naciągnięcie gumowego, ażurowego „kalosza”, który mocuje cały system łańcuszków pod stopą. Ponieważ na stromym terenie zachodzi obawa, że gumowa obejma może się zsuwać ze stopy, Nortec dodatkowo wyposażył model Alp w dwie rzepy które montuje się na wierzchu buta, w jego przedniej części.

To łatwe do założenia dodatkowe zabezpieczenie które oferuje gwarancję, że w trudniejszym terenie raczek nie spadnie nam z buta. Nie waży to niemal nic, ale bardzo stabilizuje raczek na bucie w pożądanym położeniu.

Komfort użytkowania raczków trekkingowych

Te raczki wygodnie się zakłada, nawet w rękawiczkach. To naprawdę bardzo ważne z punktu widzenia użytkownika, bo operując gołymi rękoma na mrozie przy metalowych raczkach może prowadzić do odmrożenia dłoni.

Guma opinająca but jest wysokiej jakości i nie traci elastyczności na mrozie. Wszystkie elementy metalowe zarówno łańcuszki jak i podkowy z zębami są wykonane z wysokiej jakości metalu, który nie odkształca się, nie wygina i nie łamie nawet pod osobą o dużej wadze.

Po dłuższym użytkowaniu i stępieniu zębów na skałach daje się je doostrzyć za pomocą pilnika do metalu.

Nie ma też obawy o pomylenie stron i założenie raczków tyłem do przodu, ponieważ producent dosyć wyraźnie to oznaczył a dodatkowo umieścił z przodu, nad czubkiem buta elastyczny drut którego nie sposób nie zauważyć.

Podsumowanie

Nortec Alp to nie są ani najlżejsze, ani najtańsze raczki turystyczne na rynku ale ich jakość wykonania i łatwość użytkowania sprawia, że warto wybrać akurat ten model.

Szczególnie polecam te raczki dla osób ciężkich oraz tych, którzy w raczkach ruszą na nieco trudniejsze szlaki niż oblodzone kocie łby w drodze do schronisk. Nawet na trudniejszych szlakach Nortec Alp oferują trzymanie stopy i bezpieczeństwo.